Tkanka tłuszczowa – wróg nr 1 kobiet

„Nie mieszczę się w spodnie”, „zaczyna mi fałdka wychodzić ze spodni”, „to nie wzdęcie, tylko tłuszcz”, „okropny cellulit!” – tego typu teksty od kobiet słyszy się codziennie, niektóre oczywiście koloryzują bo jak każda lubi być idealna, ale większość z nich ma problem z nadwagą i otyłością w dzisiejszych czasach. My kobiety mamy uwarunkowane genetycznie gromadzenie tkanki tłuszczowej, nabierania wody i skłonność do powstawania cellulitu w obszarach takich jak uda, biodra, pośladki, brzuch i ramiona, a to wszystko nie tylko z nietrzymania racjonalnego odżywiania ale także przez skoki poziomu hormonów jakie towarzyszą co miesiąc. Prócz tego czynnika jest również problem w budowie sylwetki, chodzi tu o typ budowy endomorficzny (masywne, rozłożyste ciało z tendencją do rozrastania tkanki mięśniowej oraz z wolniejszym metabolizmem), który ma tendencję do nabierania wody i w takim przypadku mamy do czynienia z obrzękami wodnymi i otłuszczeniami w typowych miejscach, które były wymienione wyżej. Kolejną przyczyną nieestetyczną z jaką borykają się Panie z nadwagą i otyłością jest rozmieszczenie tkanki tłuszczowej; wyróżniamy tutaj dwa typy takiej sylwetki – otyłość typu gynoidalnego, gdzie tkanka tłuszczowa odkłada się w dolnych partiach ciała, czyli nasze kochane pośladki, uda i biodra, zaś drugi typ budowy to otyłość androidalna, czyli tkanka tłuszczowa odkładająca się w partiach górnych atakująca głównie brzuch, plecy i ramiona co lekko może przypominać nam budowę męskiej sylwetki, od której tak bardzo uciekamy. Nie wiadomo co gorsze, czy mieć szczupłe nogi z masywnym tułowiem, który zakryjemy tuniką, czy mieć bardzo i to bardzo duże nogi z ciut węższą talią?

Ok, wiemy już, że mamy problem z wagą i wielkim rozmiarem, decydujemy się na wizytę u dietetyka dostając jadłospis, wprowadzamy go w życie. Dodatkowo zaczynamy chodzić na siłownię i zajęcia fitness, które mają napędzić proces spalania tkanki tłuszczowej; wraz z trzymaną dietą i pomimo tych wszystkich rzeczy jak dietetyk i racjonalne odżywianie oraz aktywność fizyczna osiągnęliśmy 70-80% tego czego chcieliśmy, a gdzie reszta? Została rozciągnięta, wiotka skóra, która w bardzo powolny lub znikomy sposób dochodzi do siebie, zrobiły nam się większe rozstępy i czujemy, że to nie jest w 100% to co chcieliśmy. Dlatego by uzyskać i utrzymać formę jaką wypracowaliśmy, niezastąpionym pomocnikiem, który w skuteczny sposób wspomoże naszą dietę i ćwiczenia jest zabieg Endermologii. Endermologia to sprawdzony urządzenie z medycyny estetycznej do walki z nadmiarem kilogramów, tkanki tłuszczowej i wiotkiej skóry, ta nieinwazyjna metoda modelowania sylwetki potwierdzona naukowo jest całkowicie naturalna, pozwala na redukcję obwodów, cellulitu i ujędrnia skórę spłycając przy tym rozstępy a dzięki tym zaletom poprawia nastrój i samopoczucie wiedząc i widząc, że robimy przyjemność i dla oka i dla lepszego samopoczucia.

Więcej na temat samej endermologii i zabiegu krok po kroku napiszę w kolejnym poście.

Źródło: www.endermologia-gabinety.pl
Opracowanie: Małgorzata Kubin – fizjoterapeuta